piątek, 19 lipca 2013

Przepraszam.

Naprawdę chciałam wrócić, naprawdę chciałam pisać to opowiadanie dla Was, ale po prostu nie mogę.
To opowiadanie mnie już męczy. Może dlatego, że to już ponad 60 rozdziałów. Przepraszam, naprawdę, ale ja nie umiem już pisać dalej tej historii, to już dla mnie nudne.
Ja na pewno nie dam rady tego kontynuować i nie mam pojęcia co z tym zrobić. Zawiesić? Może kiedyś wrócę?
Oddać komuś? Boję się, że kiedyś zapragnę tu wrócić, a wtedy nie będę miała już czego tutaj szukać, bo nie odbiorę tamtej osobie bloga, którego wcześniej już powierzyłam.
A może po prostu powiedzieć wam co miało dziać się dalej i tyle?
Naprawdę nie wiem.
Czy jest osoba, która chciałaby pisać dalej to opowiadanie? Nie obiecuję oddania bloga, chcę po prostu wstępnie wiedzieć.
Jeszcze raz Was przepraszam. Wiem, że teraz mogą polecieć na mnie hejty, ale chyba lepsze to, niż trzymanie Was w niepewności.

42 komentarze:

  1. Proszęęę, nie odchodź! to jedyne opowiadanie, które czytam no i teraz co...proszę...a jeżeli już musisz odchodzić to napisz co miało się dziać...może jeszcze kiedyś zaczniesz pisać nowe?:) lepiej zawieś i do nas wróć:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tracisz czytelników, masz ich coraz mniej , nie warto tego ciągnąć! Po zawieszeniu bloga większość o nim zapomniała i poprostu cie olała.

      Usuń
  2. Szkoda :c . Uwielbiałam to opowiadanie to jest moje najlepsze jakie czytam ;c

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielka szkoda :< jak już to może zawieś i wróć kiedyś ;c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcesz mogę ci pomóc. będę się starać. Jednej dziewczynie pomagałam i fajnie nam wyszło... :') dla mnie zawsze byłaś i będziesz najlepsza. :) <3

      Usuń
  4. Może znajdź wspólniczke i ty będziesz dawać pomysły a ona będzie pisać?
    wielka szkoda, że odchodzisz :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak wielka szkoda . Ale rozumie . Tylko jak przekażesz to komuś to on to może spieprzyć albo nie pisać tak dobrze jak ty . Trudna sprawa . Szkoda się z tym pożegnać . A i nie przejmuj się hejtami im zawsze się nudzi , ludziom nie dogodzisz . !
    I zastanów się . Może wróci ci wena . .;<

    OdpowiedzUsuń
  6. ty prowadzisz jeszcze jedno opowiadanie prawda ? Prosze przynajmniej tamtego nie koncz pisac <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Moge pomoc ci, ale w tym czasie jak Ciebie nie bedzie. :) Pozniej spokojnie bedziesz mogla go odzyskac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem ze mam male szanse ale warto sprobowac. :) jakby co to moj adres email-a : DameCyrus@wp.pl :) prowadzilam to znaczy pomagalam jednej dziewczynie w prowadzeniu bloga i moim zdaniem szło nam swietnie:) moge podac bloga w ktorym pomagalam. :) ale chyba juz takie informacje to w prywatnej wiadomosci :) kocham to opowiadanie ! :) twoj wybor i twoja decyzja kogo wybierzesz. Pamietaj my zawsze bedziemy cie wspierac :D niezaleznie od podjetej decyzji oczywiscie ktora sama podejmiesz :) Pozdrawiam. :)

      Usuń
  8. Szkoda że chcesz to zakończyć ale rozumiem Cię. Zdarza się. Jeśli chcesz to oddaj albo cokolwiek.Twoja decyzja i wspieram Cię w niej. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej... Szkoda :C
    Ale szczerze to rozumiem Cię, bo sama miałam kiedyś taką sytuację, chociaż mój blog miał o wiele, wiele mniej czytelników :)
    Myślę, że może zawiesić, to może nie zawieszaj, bo ostatnio zawieszałaś.
    Pomyśl może o wspólniczce - to chyba dobry wybór, ponieważ zawsze możesz wrócić, nie ? :)
    Możesz np. oddać jej bloga, ale ty byś dalej na niego wchodziła i jeżeli byś chciała ty dodać rozdział, to ty byś dodała :)

    Wiem, że pewnie nawet tego nie przeczytasz, ale jak już coś to może nad tym pomyśl ;* :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słuchaj, kochaniutka.
    Jeśli chcesz, mogę z Tobą to opowiadanie prowadzić. Z tego co wiem, jestem naprawde dobra. Miałam, do tej pory mam opowiadanie, które niestety mi się znudziło.. Hania i Justin. Pewnie, nawet nie znasz. Dużo osób czytało. Jeśli chcesz to napisz do mnie na e-mail: anita_szczepanik@onet.pl porozmawiamy na ten temat, wyśle Ci swojego, starego bloga i zobaczysz, czy warto. Czekam. Twoja wierna fanka - Anita.

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje życie straciło sens... :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Boże nie rób tego, proszę cię.......... ja ryczę, błagam cię, ja się uzależniłam od twojego opowiadania. Kocham ciebie i twoje opowiadanie. <3 Proszę cię

    OdpowiedzUsuń
  13. szkoda :( bo to.najlepsze opowiadanie polskie... wiesz to twoja decyzja ale ja na twoim miejscu skończyłabym i dopiero odeszła

    OdpowiedzUsuń
  14. to mnie teraz zasmuciłaś :c
    szkoda bo bardzo pokochałam to opowiadanie... no cóż ale jeśli męczy cię pisanie tego opowiadania to sie nie zmuszaj... chociaż fajnie by było gdybyś przynajmniej nam powiedziała jak sie miało to skończyć :"c

    OdpowiedzUsuń
  15. Wielka szkoda. Naprawde dobrze ci wychodzil ten blog, ale plakac nie bede. To twoja decyzja i szanuje ja. Mozesz przynajmniej napisac co mialo sie wydarzyc. :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeżeli już to zawieś ten blog.Kiedy będziesz chciała wrócić zawsze będziesz miała możliwość powrotu,a jeśli oddasz komuś to już nie :C
    Jeżeli wiesz na 100%,że nie będziesz już pisać dalej tego opowiadania,to napisz jak to miało skończyć,abyśmy my,czytelnicy mogli chociaż wiedzieć jak to się skończy.
    Nie będę Cię zmuszać,abyś zostawała.Mogę sobie wyobrazić jaki to jest trud prowadzenia bloga,starania się aby wszystko było dobrze i by czytelnicy byli zadowoleni.
    Chciałabym Ci podziękować za to,że mogłam przeczytać te wspaniałe 60 rozdziałów tego opowiadania :)
    Mam nadzieję,że kiedyś trafię na jakiegoś Twojego bloga z opowiadaniem i będę miała kolejny raz,możliwość czytania Twoje opowiadanie :)
    Dziękuję Ci oraz życzę,abyś nadal pisała takie wspaniałe i ciekawe opowiadania :***

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja moge Ci pomoc pisac a potem Ci oddam jak bedziesz chciala :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda że odchodzisz od pisania, ale no cóż nic na siłe. ;]

    OdpowiedzUsuń
  19. szkoda :'( tak bardzo mi sie to opowiadanie podobało ale cie rozumiem <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda ;( To było jedno z lepszych opowiadań, a chyba najlepsze z polskich <3

    OdpowiedzUsuń
  21. : <
    Ja z chęcią mogę pisać kolejne rozdziały, ponieważ uwielbiam to robić, problemu z odzyskaniem bloga by nie było, bym go prowadziła w tym czasie, kiedy ty nie możesz, jeśli się przekonasz czy coś to to mój twitter, napisz @maardam : )
    TRZYMAJ SIĘ SKARBIE, KOCHAMY CIĘ <3

    OdpowiedzUsuń
  22. SZkoda ;c
    uwielbiam jak piszesz,to jest jak historia na faktach,chciałabym,aby z twojego opowiadania zrobili niezły film ;D,lepiej zawieś i jak będziesz gotowa wróć ;)
    POZDRAWIAM :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Heej ! Nie oddawaj bloga nikomu ! To tylko i wyłącznie Twoja praca tutaj jest. A myślałaś nad napisaniem ostatniego rozdziału, który jakoś zakończy tę historię ? Może to jest dobry pomysł ? Przynajmniej na taki wpadłam. Mam nadzieję, że cokolwiek szybko wymyślisz i będziesz zadowolona z decyzji.
    Powodzenia ! : )

    OdpowiedzUsuń
  24. Dostałaś nominację do The Versaile Blogger. Więcej znajdziesz tutaj: http://jessica-and-justin-love.blogspot.com/2013/07/the-versaile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakby co, to jestem chętna, aby prowadzić tego bloga, lub chociaż być wspólniczką. Co prawda nigdy nie prowadziłam bloga, ale czasami pisałam tego typu rzeczy, pomagałam czasami komuś, oraz prowadziłam fikcje kreatywną, gdzie pisze sie baaaaaardzo dużo i nauczyłam się troche. Zawsze marzyłam o pisaniu bloga, ale jakoś nie mogłam się za to zabrac i bałam się że zabraknie mi pomysłów, ale teraz w razie czego jestem gotowa. Jak by co, odpowiedz tu na ten komentarz i jakoś się umówimy.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kocham ciebie, twoją twórczość i twojego bloga. Jesteś wspaniała i nie powinnaś rezygnować z pisania tego opowiadania bo uważam że jest twoim wielkim sukcesem. Poza tym masz wielu fanów którzy codziennie tu zaglądają z nadzieją, że ujrzą nowy rozdział. Do niczego się nie zmuszaj ani nie działaj pod czyjąkolwiek presją. Najlepiej przeczytaj całe opowiadanie od początku, przypomnisz sobie styl w jakim je pisałaś, uczucia bohaterów i jestem pewna, że przyjdzie ci natchnienie choć wiem że to nie łatwe. Ja będę cały czas czekała. Życzę powodzenia i duużo weny <3 <3 <3.

    Twoja Wierna Fanka

    OdpowiedzUsuń
  27. Wielka szkoda :'((
    Kocham Cię i twojego bloga i jest mi przykro, że nie jesteś w stanie go kontynuować :c
    Masz ogromny talent i mam nadzieje, że wrócisz do nas i dalej bd pisać. Twój bloga jest jednym z najlepszych jaki czytałam!!! Historia nie jest oklepana i bardzo interesująca ;* Już nie mogę sie doczekać NN, i mam WIELKĄ nadzieje, że wrócisz- dla nas <3
    Kocham Cię bardzo mocno i życzę weny ♥
    PS będę czekać ♥

    OdpowiedzUsuń
  28. kurcze.. szkoda :/ naprawde je polubiłam <3 mam nadzieję że kiedyś może wrócisz <3 napisz na tt: NataG101 lub gg: 19996251 jeśli będziesz kontynuować <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Doskonale wiem jak to jest, jak się traci 'to coś' do danego opowiadania. Wszystko co piszesz jest świetne, ten jak i drugi blog naprawdę są udane i wszyscy chętnie je czytają. Prawda, nikt nie będzie prowadził tego opowiadania tak jak Ty, bo nie da się kopiować stylu, pomysłów, no wiesz o co mi chodzi :) Nie da się tego po prostu podrobić. Powiedzenie wszystkim tego co ma być dalej może być zawodem dla czytelników, ale sensu nie ma też zostawienie tego bloga bez dalszej jego części bo nie na tym to polega. Znajdujesz się między młotem a kowadłem. Doskonale rozumiem jak ciężki jest wybór bo sama piszę i miałam podobną sytuację z blogiem.
    Z tych wszystkich rozwiązań moim zdaniem najlepszym jest powierzenie go komuś, kto później, jeżeli będziesz miała taką potrzebę, chęć, czy sentyment wrócenia tutaj po prostu znowu da Ci pisać. Jeśli chcesz mogę spróbować Ci pomóc i nie chodzi tu o to, że poluję na bloga bo ma dużo wejść, komentarzy i jest jednym z najlepszych o takiej tematyce. Po prostu sama jeszcze niedawno znajdowałam się w takiej samej sytuacji i ja niestety zrezygnowałam. Mogę dać Ci namiary na swojego bloga, żebyś poczytała i zobaczyła jak piszę i czy spodoba Ci się kontynuwanie tego. Oczywiście niczego na Tobie nie wymuszam, daję 'przyjacielską' radę (w końcu wszyscy tu kochamy Justina i tego bloga) i jeżeli podejmiesz decyzję zawsze możesz do mnie napisać :) tt - @ploooom.
    Szkoda, że tak to się zakończyło, ale pisanie tak długo rozdziałowych opowiadań jest naprawdę męczące i trzeba mieć stoicki spokój i cierpliwość, żeby nie poddać się.
    Mam nadzieję, że podejmiesz dobrą decyzję dla siebie i dla tego bloga:)
    trzymam mocno kciuki bo naprawdę uwielbiam czytać to jak tworzysz, tu jak i zarówno na drugim blogu. Umiesz to robić i przyznam szczerze robisz to cholernie dobrze.
    Wszyscy czekamy na dalsze znaki co do tego. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że dodałam Ci jakiejkolwiek otuchy i rady :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cholera... CAŁY CZAS W CIEBIE WIERZYŁAM I NA CIEBIE LICZYŁAM.
    Teraz cię nienawidzę. Tak po prostu. ...

    OdpowiedzUsuń
  31. Proszę Cię, nie zostawiaj nas <3 rozumiem Cię bo sama trochę piszę i wiem co to znaczy "już nie mam siły" itp. Ale przynajmniej napisz jakieś dwa-trzy ostatnie rozdziały, w których zamkniesz już całe to opowiadanie :)
    Znalazłam Twojego bloga przez przypadek i tak się wciągnęłam, że przeczytałam te 65 rozdziałów w tydzień ! <3
    Sądzę, że masz na prawdę ogromny talent i nie powinnaś go marnować <3
    Proszę Cię, nie zostawiaj nas w takiej niepewności i napisz chociaż końcowy rozdział <3
    Z poważaniem, Belieberka <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Tracisz czytelników, masz ich coraz mniej , nie warto tego ciągnąć! Po zawieszeniu bloga większość o nim zapomniała i poprostu cie olała.

    OdpowiedzUsuń
  33. Twoje opowiadanie jest cudowne...Czekamy na Ciebie,ale zrobisz jak uważasz.Musisz wiedzieć tylko,że my będziemy na Ciebie czekać.
    Zapraszam do mnie...
    Przypadkowe spotkanie,niezapowiadające niczego.
    Wspólne zagrożenie,Które połączyło wszystko.
    Koniec,którego nikt się nie spodziewał...

    Serdecznie zapraszam: the-other-side-jb.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  34. I tak będziemy czekać na cb ;))) jesteśmy z tobą

    OdpowiedzUsuń
  35. Wielka szkoda... ;( kocham Twojego bloga i będę czekać na następne rozdziały. ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja bym mogła dalej prowadzić byśmy się zgadały i jak bym napisała rozdział bym ci go wysyłała i ty byś poprawiała jakby ci się coś nie podobało jak byś chciała wrócić nie awanturowałabym się że ci nie oddam . Oddała bym ci z największą przyjemności . Jak pomyślisz napiszz mi na twittera
    @LoveWithSounds

    OdpowiedzUsuń
  37. A MOŻE NP ZRÓB KONKURS KTO NAPISZE NAJCIEKAWSZY ROZDZIAŁ I WYBIERZ OSOBĘ, KTÓRA PO PROSTU CIĘ ZASTĄPI DO CZASU, KIEDY BĘDZIESZ CHCIAŁA WRÓCIĆ : >

    OdpowiedzUsuń
  38. To jest bardzo dobry pomysł !!!!!!!!!
    Wszyscy chętni napiszą następny rozdział i ty w ten sposób wybierzesz osobę która to dalej poprowadzi.

    OdpowiedzUsuń
  39. Może nie uwierzysz... Posłuchaj; jestem fanką twojego bloga od ponad roku. Czytałam go właściwie od początku. Przeżywałam to wszystko z Tobą. Czekałam te prawie 3 miesiące, wierzyłam, że wrócisz. Codziennie wchodziłam na tego bloga, żeby sprawdzić, czy wróciłaś. Obiecałaś, że jak wrócisz, a wrócisz na pewno, to będziesz pisać. Zmieniłaś zdanie, zresztą nie dziwię Ci się. Może i podejmujesz dobrą decyzję, bez względu na wszystko. Masz kilkudziesięciu fanów. Są i hejterzy, ale ... błagam, nie przejmuj się.

    Chcę przejść do 'sedna' sprawy. Kiedyś pomyślałam sobie- jak fajnie było by 'dostać' tak popularnego bloga. Żeby móc pokazać swój talent. Żeby wiedzieć, że ludzie będą dodawać otuchy, pokazywać, że to czytają- po prostu komentować.

    Założyłam kiedyś blogo-opowiadanie. Szło mi nieźle. Nie, że bym tu miała za wysoką samoocenę, ale... uważam, że było nieźle. Ale nikt nie zaobserwował, nikt nie skomentował, choć było już 20 rozdziałów. Wtedy usunęłam.

    Dziś prowadzę tego bloga; cofnac-czas-jeszcze-dzis.blogspot.com
    Kocham pisać. Z języka polskiego mam 6 na koniec roku.
    Zawsze chciałam zostać pisarką, ale wiem, że chyba poprzestanę na blogach.

    Byłabym najszczęśliwsza, gdybym mogła dostać bloga z pewnością, że są ludzie (jacykolwiek, nawet garstka), którzy będą czytać mój 'wkład pracy'. Cholernie by mnie to motywowało. Jeśli kiedykolwiek chciałabyś wrócić- nie ma sprawy, nawet dodanie jednego rozdziału byłoby wspaniałe, Nie przejmowałabym się hejtami. W życiu już wiele osób zadawało mi ból.
    Już nawet nie będę cię prosić, to ty zdecydujesz co dalej z tym zrobić. Nawet jak miałabyś jakiś pomysł, uwagi - mogłybyśmy mieć kontakt mailowy, jak byś chciała coś powiedzieć, nie ma sprawy.

    Jak już mówiłam- do ciebie należy decyzja. Nieźle się rozpisałam, wybacz. - Karolina.

    OdpowiedzUsuń