piątek, 23 sierpnia 2013

Decyzja.

Niektóre z was będą z niej zadowolone, inne wręcz przeciwnie. Długo zastanawiałam się nad najlepszym rozwiązaniem i doszłam do wniosku, że nie jestem w stanie oddać tego bloga.
To ja stworzyłam tych bohaterów i tą historię i po prostu nie umiałabym tego tak po prostu oddać.
To należy do mnie. Zawsze zżywam się z bohaterami moich opowiadań, więc oni są w pewien sposób dla mnie ważni.
Przepraszam, jeśli was zawiodłam.
Dziękuję za te wszystkie komentarze, za ten cały czas, kiedy czytałyście to opowiadanie i mnie wspierałyście.
Nie obiecuję, że tu kiedyś wrócę, ale jest taka możliwość.

Jeszcze raz za wszystko przepraszam i dziękuję. Kocham was <3

sobota, 17 sierpnia 2013

Info.

Połowa z was chce, żebym oddała chociaż na jakiś czas bloga, natomiast druga połowa, abym go po prostu zawiesiła. Pomoc, którą chcecie mi tutaj zaoferować nic nie da, bo ja całkowicie straciłam jakiekolwiek chęci co do tego opowiadania. Tutaj sytuacja jest jasna - albo oddaje bloga albo go zawieszam.
Mam dylemat jak cholera.
Boże, jest tyle osób, którym z ogromną chęcią oddałabym bloga, ale jedyne co mnie powstrzymuje to sentyment i chyba egoistyczny strach przed przeczytaniem, że nowa autorka jest dużo lepsza ode mnie. Cholera, wiem, że jest bardzo, naprawdę bardzo dużo osób piszących o niebo lepiej ode mnie, ale po prostu egoistycznie boję się oddać im moich czytelników.
Proszę, chcę żebyście wyrazili tutaj swoje ostateczne zdanie i KAŻDY, kto chciałby na jakiś czas przejąć opowiadanie niech tutaj jeszcze raz to zadeklaruje.
Obiecuję, że za tydzień napiszę jaką decyzję podjęłam i wtedy wybiorę jedną, ewentualnie dwie osoby, które pisałby dalej tego bloga.
Kocham was, naprawdę.